Opancerzeni łucznicy - uzupełnienia

W ramach uzupełnień dla mojej armii Bizancjum, kolejna porcja piechoty - tym razem łuczników w pancerzach. Starałem się zachować jednolite malowanie, choć poszczególne figurki mogą się od siebie nieznacznie rożnić. Tak jak włóczników, jestem teraz w stanie wystawić trzy podstawki w Basic Impetus 2.0 lub dwa oddziały w Lion Rampant. Figurki to FireForge.

Francuska piechota 1940

Figurki z Pegasusa w skali 20 mm. W końcu mogę wystawić cały pluton w Battle Groupie lub kompanię w rozszerzeniu do Września 1939.

 

Ambush! - Viking in the Sun - Kampania 1/1

Dziś z Davidem zagraliśmy pierwszy scenariusz pierwszej kampanii Viking in the Sun. Wojska Haralda (ja), które eskortowaly bizantyńskiego posła, wpadły w zasadzkę. Rościągnięta moja linia była atakowana raz po raz z wielu rozlicznych terenów, przez które biegła cesarska droga.

Pierwszy atak fanatycznej piechoty został krwawo odparty przez moją ariergardę - bizantyjskich włóczników.

Niestety pielgrzymi - straż przednia, nie zdołali dotrzeć do sprzyjającego terenu i zostali rozpędzeni. 

Doborowi arabscy łucznicy zadali straty mojej lekkiej jeździe, ale uciekli po pierwszym ostrzale z oszczepów.

Kolejny atak fanatyków także został odparty.

Procarze przez chwilę także wstrzymali napór arabskiej jazdy oraz lekkiej piechoty.

Niestety potem było już tylko gorzej, głównie za sprawą niezdawanych testów i słabej postawy mojej średniej jazdy, która ani ostrzałem, ani w walce wręcz nie zadawała strat przeciwnikowi.

W walce od przypadkowego pchnięcia włócznią padł także Harald. Jego kompani uratowali swego wodza i uciekli. Ostatnia moja bitwa w tym roku zakończyła się totalną porażką.

Clibanophoroi

Elita jazdy bizantyjskiej - clibanophoroi. Figurki 28mm FireForge w wersji zarówno dla Lion Rampant jak i Basic Impetus 2.0

Cesarskie polowanie

W niedzielę miałem przyjemność po raz kolejny stoczyć bitwę przeciw  Davidowi. Tym razem graliśmy scenariusz, gdzie bizantyjski cesarz jadąc na polowanie zostaje wciągnięty w pułapkę Saracenów. W grze debiutowały moje figurki Bizancjum i jedna jednostka jazdy Davida. Udało mi się także zrobić trzy podstawki pod pustynne tereny, kupić kilka palm oraz rozpocząłem prace nad dużym pustynnym klifem. Nie został on skończony, ale nadawał się już do gry.

Terenów było bardzo dużo, co bardzo utrudniało manewrowanie i walkę. Ale były neutralne – tak samo trudne dla obu stron. Rzeka była traktowana jako płytka i dostępna jako teren trudny. Zarośla traktowaliśmy jako osłonę dającą +1 do pancerza.

David miał tym razem wielkie trudności ze zdawaniem testów na courage. Nie zdał większości z nich. Prawie wszystkie jednostki, które dostały przygniecenie, nie wracały na pole bitwy.

Mieliśmy także pojedynek wodzów. Moja ciężka jazda, clibanophoros, przez długi czas walczyła samotnie i dowódca Saracenów rzucił wyzwanie na pojedynek. Zarówno przyjęcie wyzwania jak i jego odrzucenie były dość ryzykowne. Ale w rzutach mieliśmy 1:1 i pojedynek pozostał nierozstrzygnięty.

David stopniowo wytracał swe jednostki, ja zdołałem w końcu przerzucić lekką jazdę na pomoc cesarzowi. W efekcie nie tracąc żadnej jednostki w całej bitwie, zwyciężyłem.