Podobnie jak poprzedni pokrak, także i ten to żywiczny model w skali 1:72 firmy GrenMiniatures. Tego typu samochody pancerne dość licznie występowały w Armii Czerwonej, kilka zostało także zdobytych przez polskie oddziały w trakcie walk. Zrobiłem malowanie z czerwonymi gwiazdami i czerwonym okręgiem, jako pozostałością malowania brytyjskiego. Sprzęt brytyjski, nie tylko samochody pancerne, ale także i czołgi, były bowiem przekazywane obficie wojskom białych. Większa część tego sprzętu zasiliła potem oddziały bolszewików.
Greenminiatures
One's again a beautifull base... what is the secret ?
OdpowiedzUsuń:-)
I stuck a drawing of a cobbled road on the magnetic tape. Here's the whole secret of the stand.
UsuńTen samochodzik robi na mnie niesamowite wrażenie. Swoją drogą dawno nie zaglądałem na Greenminiatures, nie wiedziałem że wyszły zasady do wojny polsko-bolszewickiej.
OdpowiedzUsuńA wyszło coś osobnego? Ja tylko uważam, że ich zasady pasują do tego okresu. Nie przedstawiają wojny okopowej, tylko manewrowe starcia niewielkich sił.
Usuń