Pluton niemieckich czołgów lekkich (1) - Német könnyű harckocsi szakasz (1)

W ostatnim czasie udało mi się pomalować kilka dalszych modeli Pz II w różnych wersjach. Wszystkie pochodzą od First to Fight. Nowsze malowanie jest odrobinę jaśniejsze. Posiadam w sumie 9 modeli jedynek i dwójek  co pozwala mi zlożyć pluton w różnych konfiguracjach. Brakuje mi jeszcze jednego czołgu, abym osiągnął stan dwóch pełnych plutonów. Az utobbi időben végre befejeztem három további Pz II harckocsit, ami azt jelenti, hogy 9 jáművel több féle szakaszt tudom ősszeállítani. Csak egy harckocsi hiányzik, és meglesz két egész szakasz. A mostani festés világosabb.

Ciągnik artyleryjski C4P

 

Po blisko półrocznej przerwie firma First to Fight opublikowała w końcu model do armii polskiej. Jest to model ciągnika artyleryjskiego C4P, który w armii wrześniowej występował w niewielkich ilościach i nie odegrał większej roli. Cały też czas zadaję sobie pytanie o roli pojazdów transportowych w grach bitewnych, w szczególności we Wrześniu 1939. Jako, że to gra historyczna, to używanie pojazdów występujących w rzeczywistości w niewiekiej liczbie, powinno być jakoś ograniczone. Bo inaczej będzie można zmotoryzować sobie całą posiadaną na stole polską artylerię. Tylko czy wówczas, będzie to jeszcze gra historyczna, czy raczej z gatunku fantastyki, z Turbopolakami w roli główej. Ale to temat pewnie na dyskusję w innym miejscu.

Na poczatku otrzymujemy pierwszą część artykułu dotyczącego walk Wielkopolskiej Brygady Kawalerii. Do tej pory raczej chwaliłem artykuły Roberta Rychalskiego, zwłaszcza te, w których pojawiały się cytaty wspomnień naocznych świadków walk. Najciekawsze były oczywiście te zawierająe cytaty wspomnień żołnierzy niemieckich, z natury rzeczy trudniej dostępne dla przeciętnego czytelnika. Tym razem jednak większość wstępnego artykułu to cytaty ze wspomnień gen. R. Abrahama, dowódcy brygady. Wspomnienia generała są arcyciekawe i do tego są przysłowiową kopalnią scenariuszy bitewnych dla wrześniowych bitew i potyczek. Jednak oczekiwałym w poszczególnych zeszytach czegoś więcej niż przepisania w 90% tekstu ogólnodostępnych wspomnień.  

Kolejny artykuł przedstawia historię samego ciągnika oraz rozwoju tej konstrukcji. Skupiono się jednak tylko na ciągnikach artyleryjskich, których jak wskazano w artykule, wyprodukowano około 80 spośród około 400 pojazdów tego typu. Zabrakło, a szkoda, jakiejkolwiek informacji, że produkowano także ambulanse medyczne, dźwigarki balonowe, samochody strażackie, samochody warsztatowe czy ciągniki lotniskowe.

 

O ile gazetka tym razem wogóle nie przypadła mi do gustu, to model jest po prostu śliczny. Prezentuje się wspaniale, klei i składa bardzo dobrze. Elementy są dobrze spasowane. Dostajemy model bardzo zgrabnego pojazdu i tylko żal, że firma nie pokusiła się o dodanie figurki kierowcy. Nawet jak kiedyś takie figurki się ukażą, to dla większości posiadaczy modelu będzie to już musztarda po obiedzie.

 

W numerze jest także strona ze strukturą organiazacyjną polskiej baterii motorowej. Co ciekawe, firma jeszcze nie zrobiła zapowiadanych kół dla wersji motorowej armaty polowej i na zdjęciu prezentowane są armaty z kołami szprychowymi, które w baterii motorowej nie występowały.

GAZ-67

Ten gazik to produkt chyba firmy ACE, ale robiłem go bardzo dawno temu, gdzieś na początku obecnego tysiąclecia i mogę dokładnie nie pamiętać. Jako załoga obsadzają go figurki firmy Revell. Załoga przyklejona jest na stałe i nie bardzo pasuje do Operacji Konrad z uwagi na letnie mundury, ale czerwonoarmiści to twardzi żołnierze. Być może kiedyś dorobię się kolejnych gazików, wówczas będą woziły dowództwo. Póki co robią za pluton zwiadu w mojej grze, a w BGK mogą robić za sekcję zwiadowców. Ha jól emlékszem, a kocsi ACE terméke, de mivel századelején raktam össze, lehet hogy rosszul emlékszem. A figurák pedig Revelltól vannak. Nyári egyenruhák miatt nem ideálisok a Konradokhoz, de mivel nem szeretem váltaztatni a régi munkaim, így marad. A szabályrendszertől függően, egy felderítő szakaszt vagy rajt alkatnak.  

 

Zdjęcie rodzinne moich sowieckich sił rozpoznawczych. Itt pár családi kép felderítőkkel.

 

 

Topole - Nyárfák

Kolejny zakup drzewek firmy Freon poczyniony w Martoli. Tym razem są to topole, które będzie można używać do wszelkich nie-zimowych terenów. Drzewka mają co prawda firmowe podstawki, ale ja robię nowe, z dużych podkładek pod śruby. Időközben vettem még két darab fát Freon lengyel cégtól. Ezek sokkal olcsóbb a nyugati termékektől, kivételezése és minősége pedig kiváló. Nyárfák az összes nem téli játékokhoz használam majd.

T-70

To lekki czołg firmy Unimodel. Złożyłem go także wiele lat temu. Podczas przepodstawkowywania na folię magnetyczną sporo przeszedł. Gąsienice musiałem robić praktycznie od podstaw. Pierwotnie pomalowałem go na biało, ale po tych 15 latach farba zżółkła po jednej stronie. Dlatego dostał klasyczny, nieco wypłowiały, sowiecki zielony. Będzie służył jako element grupy zwiadu, lub też do osłony sztabu, tak jak był w 1945 faktycznie wykorzystywany, zarówno w armii sowieckiej jak i LWP. Unimodel cég modellje, összeraktam kb. 15 évvel ezelőtt. Eredetileg fehér festéket kapott, de az egyik oldala megsárgult. Azért kapott kifakult sovjet zöldet. A felderítő osztag eleme lesz vagy törzs biztosítő egységként használam, mert a könnyű harckocsikat a háború végén valóban arra használtak, egyaránt sovjet elletve lengyel népi hadseregben.

BA-64

Po złożeniu tego modelu kilkanaście lat temu, powiedziałem sobie że nigdy nie kupię już nic firmy ACE. Trwałem w moim postanowieniu prawie 15 lat. Model w malowaniu LWP, na Węgrzech nie pamiętam, aby jakakolwiek jednostka posiadała ten model samochodu pancernego. Na Wał Pomorski będzie jak znalazł. Amikor raktam össze a kics csótányt megmondtam magamnak, hogy sose csinálom még ACE medelleket. Kitartottam a szovamnál tizenvalahány éve. A lengyel népi hadseregnek színeit kapott, mivel nem emlékszem, hogy harcolt-e Magyarországon. De pomerániai erőd leközdésére jó lesz.