Testowałem robienie płotów. Podstawka to pasek płyty PCV z posadowionymi wykałaczkami. Jako faszyna posłużył mi sznurek z delikatną fakturą. Pierwotnie planowałem użyć drutu miedzianego, ale ten, który miałem, był zbyt cieńki i nie dawał dobrego efektu. Wyszło moim zdaniem zupełnie przyzwoicie. Następnym razem spróbuję z gęściej ułożonymi wykałaczkami.
No to teraz będziesz chodził bez sznurówek ;)
OdpowiedzUsuńBeautiful fences!
OdpowiedzUsuńDzięki, thanks
OdpowiedzUsuńProsto i efektownie! Gratuluję pomysłu.
OdpowiedzUsuń