Siły obu stron były mniej więcej wyrównane. Sowieci dysponowali batalionem piechoty, wspieranym przez baterię pułkowych armat, baterię średnich moździerzy oraz pluton ckm i pluton rusznic ppanc. Zasadnicze wsparcie stanowila jednak kompania T-34/76. Niemcy także mieli batalion grenadierów, z tym że jedna z kompanii miała transportery 251, pluton Panter oraz pluton rozpoznawczy na transporterach (250/9).
Pluton grenarierów z transporterami mocno wyforsował się do przodu.
W centrum, niemcy usadowili się za murem, stanowiącym granicę elektrowni. Rosjanie ruszyli do szturmu. Dostali się pod celny ogień, ponieśli straty, ale doszło do zażartej walki na najbliższą odległość. Sowieci, mimo, że mieli przewagę liczebną, ponieśli porażkę i ze stratami musieli się wycofać.
Grenadierzy pancerni dość szybko dostali się pod morderczy ogień moździerzy, który spowodował straty i zmusił go do wycofania się.
Drugi szturm Sowietów na ulokowaną za murem niemiecką kompanię zakończył się jej zupełnym rozbiciem. Przed atakiem Niemcy zostali ostrzelani z czołgów co spowodowało przygwożdżenie ogniem. Nie mieli w związku z tym dużych szans, dodatkowo wyjątkowo dobry rzut sowieckiego ataku zupełnie ich rozbił. Na terenie elektrowni pozostalo tylko niemieckie dowództwo i pluton ppanc.
Wygląda świetnie. Te zasady to te Twoje, czy coś innego?
OdpowiedzUsuńMoje, ale bardzo je uprościłem i sporo rozwiązań zaciągnąłem z RF Reloaded, eliminując z nich rzeczy, które mi nie pasowały. Opiszę je jutro-pojutrze na blogu.
OdpowiedzUsuń